Czy przedtreningówka jest konieczna? Sprawdź, kiedy jej używać i na co zwrócić uwagę

Kdy-a-proc-pouzivat-preworkout-1-clanek-vyziva-proteinaco

Wszyscy wiemy, jak to jest. Są takie chwile, kiedy po trudnym dniu powinieneś jeszcze iść na siłownię, ale mózg ucina sobie komara, a nogi masz jak z ołowiu. Właśnie na takie sytuacje powstały pre-workouty, czyli przedtreningówki - suplementy diety, które pozwolą Ci wrócić do gry. Spójrz poniżej, żeby się dowiedzieć, co to właściwie jest, dla kogo będzie dobre i na co zwrócić uwagę, żeby w nocy uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki.

 

Co to właściwe jest ten pre-workout? I czy w ogóle go potrzebujesz?

Powiedzmy to od razu na początku. Słowa takie jak pre-workout lub przedtreningówka są na siłowniach odmieniane przez wszystkie przypadki. Wielu ludzi wierzy, że są to must-have i bez nich nie dasz rady podnieść nawet hantelka. Ale wiesz co? Dasz radę.

Pre-workout (czyli po polsku przedtreningówka) to nie żaden cudowny napój magiczny. To suplement diety, który dzięki sprytnej mieszance stymulantów, witamin i innych substancji aktywnych, pomoże naładować energię, poprawić ukrwienie mięśni, a mózg nastawić na maksymalny focus.

Podtrzyma Cię w dniach, kiedy potrzebujesz fizycznego i psychicznego pobudzenia - pomoże Ci wygrać z chęcią wskoczenia pod kocyk, zamiast pójścia na siłownię, zwiększy Twoją moc, wesprze koncentrację i zwiększy regenerację.

Kdy-a-proc-pouzivat-preworkout-2-clanek-vyziva-proteinaco

Nie jest koniecznością, ale raczej sprytnym pomocnikiem w chwili, gdy próbujesz pójść na ćwiczenia po mega wymagającym dniu, lub kiedy potrzebujesz wycisnąć ze swojego treningu naprawdę maksimum. Podstawy, na których wszystko się opiera są, bowiem nieco inne - jest to odpowiednia ilość snu, właściwa ilość przyjmowanych płynów oraz zbilansowana dieta. A tego żadna przedtreningówka Ci nie zastąpi.

Co powinna zawierać dobrej jakości przedtreningówka?

Pre-workouty nie są sobie równe. Podobnie jak w przypadku innych suplementów diety, również tutaj warto patrzeć na coś więcej niż tylko ładne opakowanie, czyli przede wszystkim na skład. Jeśli chcesz sięgnąć po przedtreningówkę, szukaj na etykiecie tych dobroci:

  • L-Citrulin D, L-Malát 2:1, L-arginina AKG 2:1 - wymiatacze, które zadbają o odpowiednie ukrwienie. A to oznacza więcej tlenu i substancji odżywczych w mięśniach, które pomogą Ci docisnąć gaz do dechy.
  • Beta-alanina - spowalnia uwalnianie kwasu mlekowego, dlatego uda Ci się zrobić więcej serii bez nieprzyjemnego palenia w mięśniach.
  • L-tyrozyna, dwuwinian choliny, DMAE – pobudzenie dla mózgu, które zwiększy Twoją koncentrację, pamięć i czujność.
  • L-teanina, tauryna - podczas gdy stymulanty Cię pobudzą, te dwie substancje Cię uspokoją. Wyrównaj efekt dzięki kofeinie, zwiększa wytrzymałość i nawodnienie.
  • Betaina HCL - pomoże Ci z siłą wybuchu - nie tylko przy podnoszeniu ciężarów, ale również podczas crossfitu lub ćwiczeń HIIT.
  • Witaminy grupy B - pomogą Ci wykorzystać energię z pożywienia na maksa. Dzięki nim dociśniesz gaz do dechy, a równocześnie spalisz jak najwięcej kalorii.
  • Kofeina - klasyka. Zwiększa moc i zmniejsza odczuwalne zmęczenie. Pomoże Ci się pobudzić nawet w tych dniach, kiedy najchętniej nie wychodziłbyś spod kołdry. Ale uważaj - nie zawsze jest to przyjaciel. Czasami lepiej jest sięgnąć po pre-workout bez kofeiny. O tym, kilka rządków niżej.

Całą tę ekipę i do tego kilku superbohaterów z krainy magicznych roślin znajdziesz w naszej najsilniejszej przetreningówce Red snow preworkout. Jeżeli chcesz czegoś, co pomoże Ci pobić wszystkie rekordy życiowe, na pewno sięgnij po nią.

Kiedy sięgnąć po pre-workout bez kofeiny?

Kofeina może być dobrym przyjacielem, ale również niezłym parszywcem. Nie każdy dobrze ją toleruje. Szczególnie, gdy weźmie się ją o ósmej wieczorem, a wcześniej wypije już kilka kubków kawy. Przyczyni się do świetnego treningu, ale również do nieszczęśliwego gapienia w sufit aż do trzeciej nad ranem.

A nawet, jeżeli nie przeszkodzi Ci w zaśnięciu, nie oznacza to, że wszystko jest w porządku. Kofeina istotnie narusza głęboką fazę snu, która jest niezbędna do regeneracji mięśni, działania układu odpornościowego albo pamięci. Co więcej, łatwo rozreguluje Twój system dobowy (Twoje wewnętrzne godziny), a nawet po kilu dniach będzie Ci trudno zasypiać i spać.

Kdy-a-proc-pouzivat-preworkout-3-clanek-vyziva-proteinaco

Ale nie martw się, istnieje rozwiązanie. Jeżeli chcesz zrezygnować z kofeiny, sięgnij po prostu po pre-workout bez kofeiny. Również Cię pobudzi, ale bez stanu przedzawałowego i nieprzespanych nocy. Co więcej jest świetną alternatywą również w sytuacjach, kiedy masz więcej treningów w ciągu dnia, lub chcesz połączyć przedtreningówkę ze spalaczem lub innym suplementem diety, w którym już jest kofeina.

Kiedy brać pre-workout, żeby jak najlepiej zadziałał?

Najlepszy moment na użycie przedtreningówki to około 20 minut przed treningiem. Ale nie na zupełnie pusty żołądek. Idealnie jest uzupełnić go czymś lekkostrawnym, na godzinę lub dwie przed ćwiczeniami.

Kdy-a-proc-pouzivat-preworkout-4-clanek-vyziva-proteinaco

Nie mamy dla Ciebie niestety uniwersalnej rady, co zjeść przed treningiem. U każdego zadziała coś innego, po prostu musisz spróbować, co sprawdzi cię u Ciebie. Na pewno jednak możemy powiedzieć, że nie może to być schabowy z ziemniakami. Jeżeli na chwilę przed ćwiczeniami wrzucisz jakąś bombę kaloryczną, nawet najlepszy pre-workout Cię nie uratuje.

Spróbuj sięgnąć po coś, co Twój organizm szybko spali, a równocześnie doda mu to energii i mocy. Może to być dobrej jakości jogurt z owocami i granolą, owsianka proteinowa, naleśniki z masłem orzechowym albo nawet tosty z jajkiem. Ważne, żeby było tam dużo węglowodanów złożonych, które działają jak paliwo, mnóstwo białka, które wspomoże Twoje mięśnie przy wysiłku i minimum tłuszczu. No i żeby Ci to smakowało.

Nie oczekuj cudów, a zajmij się podstawami.

Pre-workout to świetny partner, który pomoże Ci ruszyć tyłek w chwili, kiedy najchętniej zakotwiczyłbyś na kanapie. Wyciągnie z Ciebie maksa, wleje do Twoich żył nową energię, doda chęć do działania, nawet wtedy, kiedy powłóczysz nogami. Jednak z ręką na sercu - nie jest to cudowny środek, którym będziesz ciągle naprawiać słabe fundamenty. 

To, czy będziesz mieć dość energii, lub czy będziesz cały dzień czuć się jak po ciężkiej imprezie, zależy głównie od tego, jak będziesz się zachowywać w stosunku do Twojego ciała. Zadbaj przede wszystkim o sen, pij dużo wody, dobrze jedz i naucz się radzić sobie ze stresem. Jeżeli to wszystko ogarniesz, pre-workout nie będzie potrzebny przed każdym treningiem, żeby Cię wyciągnąć z kryzysu. Będzie z niego świetny kompan, który pomoże Ci działać w tych dniach, kiedy potrzebujesz jechać na 120%.